Znam wiele 'metod', które zostały wymyślone na kolanie, są nieudolnie kopiowane i niby jest to samo metafora, rysunki, jakieś tam wnioski, ale w przypadku CLEAN zadziało się coś naprawdę wartościowego. Proces pytań + metafory + rysowania + zaangażowania innych daje mocny wgląd. Najcenniejsze dla mnie i praktyczne były wkłady innych uczestników.

Space dało mi szansę spojrzenia na problem z wielu perspektyw, zdystansować się, spojrzeć z góry a czasem od wewnątrz. I doskonale wiesz i czujesz, która przestrzeń w ogóle Ci nie odpowiada a która jest dobra.

Clean umożliwia zespołom dodanie do zwykłej analizy 'ilościowej' aspektu wspólnego języka, który umożliwi wdrażanie rozwiązania.

Spotkanie było dla mnie okazją do zrozumienia tego co było i tego co chcę żeby było. Szansą na wyjście poza swoje ograniczenia w podejściu do znanych sytuacji dzięki spojrzeniu innych.

To była dla mnie podróż na górę, żeby spojrzeć na swoją sytuację z dystansu, znaleźć miejsca, w których warto założyć kopalnię diamentów. A później podróż do wybranej kopalni i szukanie drogocennych kamieni.

Takie spotkanie daje możliwość spojrzeć na coś z czyjegoś punktu widzenia i uzupełnić brakujące elementy swojej, własnej układanki.

Łączenie subiektywnej wizji wszystkich uczestników pozwoliło nam dostrzec nową perspektywę i uzupełnić indywidualną ocenę sytuacji.

Metoda 'okrągłego stołu' pozwoliła na przyjrzenie się definicjom innych i uzupełnienie ich o elementy, które były potrzebne w ich wizji z mojego punktu widzenia.

Rozpoczęcie od obrazkowej definicji efektywności pomogło nam przemyśleć dokładne rozumienie tego słowa.

Najcenniejsza dla mnie była część w której inni dopisywali na mojej kartce swoje propozycje, których zabrakło w moim spojrzeniu.